piątek, 13 maja 2016

Skuteczne leczenie schizofrenii. Kiedy możemy powiedzieć o jego sukcesie?

Leczenie schizofrenii to przede wszystkim terapia oparta o zastosowanie leków przeciwpsychotycznych. Jest to niestety długi i wymagający, zarówno od pacjenta jak i jego bliskich proces, który w wielu przypadkach należy kontynuować do końca życia.

Skuteczna terapia – co to znaczy?
Pocieszające jest jednak to, że skrupulatność i systematyczność się opłaca, bo właściwie prowadzona terapia jest bardzo skuteczna i niejednokrotnie pozwala opanować nieprzyjemne objawy i wrócić do normalnej aktywności. I to właśnie powrót do zwykłych, codziennych aktywności, a nie tylko ustąpienie objawów wytwórczych (urojenia, głosy), jest dobrym wyznacznikiem efektywności leczenia.


Jakie są cele terapii?
Nadrzędnym celem terapii jest redukcja symptomów choroby. Jednak nowoczesne podejście psychiatryczne na tym nie poprzestaje. Oprócz podstawowego dążenia jakim jest redukcja objawów schizofrenii, terapia ma jeszcze inne wymiary – funkcjonalny rozumiany jako optymalna aktywność pacjenta, dająca możliwość realizacji ról społecznych (członka rodziny, pracownika, ucznia etc.) oraz subiektywny. Wymiar subiektywny to po prostu dobre samopoczucie chorego, skutkujące należytą współpracą i chęcią aktywnego uczestnictwa w terapii.
Nieprzyjmowanie leków – wróg skutecznej terapii
Chyba najistotniejszym z zagrożeń dla efektywnego leczenia jest nieprzyjmowanie leków. Brak konsekwencji i skrupulatności w realizacji terapii farmakologicznej może skutkować nieprawidłowościami prowadzącymi do załamania stanu zdrowia. Obecnie jest to nieco prostsze – długodziałające leki przeciwpsychotyczne (tzw. LAI) ułatwiają normalne funkcjonowanie pacjenta i jego bliskich oraz zabezpieczają przed wystąpieniem symptomów choroby.


Schizofrenia w rodzinie – jak mogę pomóc bliskiej osobie?
Bardzo istotna jest współpraca chorego w terapii i wsparcie ze strony otoczenia. Pasywna postawa reprezentowana przez bliskich pacjenta znacznie utrudnia uzyskanie zadowalającej remisji objawów. Wsparcie najbliższych jest wręcz niezbędne dla satysfakcjonujących wyników terapii. Zainteresowanie, życzliwość i zrozumienie okazane pacjentowi z całą pewnością zaowocuje wynikami leczenia.
Niejednokrotnie codzienne życie z chorobą jest dużym wyzwaniem dla rodziny, szczególnie gdy w grę wchodzą emocje, z którymi często trudno jest sobie poradzić, dlatego warto skorzystać z różnych form wsparcia psychologicznego.
Rehabilitacja w schizofrenii – co psychologia ma mi do zaoferowania?
Niezwykle ważne jest wdrożenie stosownej psychoterapii i psychoedukacji, dotyczącej zarówno pacjenta, jak i jego najbliższych. Programy edukacyjne przyjmują różne formy - prezentacji, grup dyskusyjnych, treningów behawioralnych. Szczególny nacisk kładzie się na współpracę oraz umiejętność rozpoznawania objawów chorobowych (istotne by odpowiednio wcześnie rozpoznać nawrót choroby tak, by skutecznie i szybko mu przeciwdziałać).


za rp.pl

czwartek, 24 marca 2016

Depresja facebookowa

Amerykańscy naukowcy stwierdzili, że im częściej młody człowiek korzysta z mediów społecznościowych, tym większe prawdopodobieństwo, że ma depresję.
Na Uniwersytecie w Pittsburghu przebadano ponad 1,7 tys. osób w wieku od 19 do 32 lat. W ankietach uwzględniono 11 portali społecznościowych: Facebook, YouTube, Twitter, Google Plus, Instagram, Snapchat, Reddit, Tumblr, Pinterest, Vine i LinkedIn. Uczestnikom zadano też pytania umożliwiające ustalenie, czy cierpią na depresję. 

Wyniki były następujące: przeciętny respondent korzystał z mediów społecznościowych przez 61 minut dziennie, odwiedzając rozmaite portale tego rodzaju jakieś 30 razy w tygodniu. Wyszło też na to, że co czwarty respondent zdradza objawy depresji. Najistotniejszy wynik jest jednak taki: depresja jest częstsza u osób więcej korzystających z mediów społecznościowych. Osoby, odwiedzają tego rodzaje portale najczęściej cierpią na rzeczoną dolegliwość 2,7 raza częściej niż te, które meldują się na nich najrzadziej.


Naukowcy twierdzą, że osoby cierpiące na depresję próbują w ten sposób zapomnieć o swoim smutku i wypełnić wewnętrzną pustkę. Ale zależność może też przebiegać w drugą stronę: niewykluczone, że portale społecznościowe przyczyniają się do powstania depresji, np. w ten sposób, że ludzie przedstawiają tam często samych siebie w sposób wyidealizowany przez co inni czują się gorsi (i też w odpowiedzi próbują się przechwalać, co napędza spiralę fałszu).

za: rp.pl